Dr n. med. Agnes Frankel
Uzyskała Międzynarodową Specjalizację Anti-Aging oraz dyplom specjalisty Europejskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging, Klinika Dr. Frankel’s
Ostatnio coraz częściej zastanawiam się nad pojęciem „zdrowia” w moim zawodzie, medycynie estetycznej i anti-aging. O czym myślimy, kiedy mówimy o zdrowiu? To nie tylko brak choroby czy dolegliwości. Dla mnie to także dbałość o siebie, zarówno zewnętrzna, jak i wewnętrzna. To czucie się doskonale każdego dnia. Często powtarzam, że nie ma piękna bez zdrowia.
W mojej klinice często podkreślam, że nasza skóra jest odbiciem naszego wnętrza. Dosłownie i w przenośni. To w końcu nasz największy organ. „Sukienka” na całe życie. Każda zmarszczka, każdy blask w oku mówi coś o nas, o tym jak dbamy o siebie, jakie mamy nawyki, co jemy, ile śpimy. Uważam, że holistyczne podejście do zdrowia to nie tylko zabiegi estetyczne, ale przede wszystkim dbałość o siebie na różnych poziomach: fizycznym, emocjonalnym i duchowym.
A medycyna przeciwstarzeniowa? Jej podstawą jest regeneracja, optymalizacja. Owszem, istnieją metody, które pozwalają nam wyglądać młodziej, ale pamiętajmy raz jeszcze, że nie zawsze młodość oznacza zdrowie. W mojej praktyce zawsze staram się patrzeć szerzej, wykraczając poza stereotypy piękna narzucone przez współczesną kulturę.
Kiedy zbliża się kolejny etap w życiu, warto spojrzeć w lustro i zadać sobie pytanie: „Czy jestem gotowa na to, co przede mną?”. A potem dodać: „Czy jestem gotowa, by zaakceptować siebie w każdym wieku?”. Dla mnie piękno to przede wszystkim autentyczność, bycie sobą, niezależnie od tego, czy jesteśmy w wieku 25 czy 65 lat.
W gabinecie często mówię moim pacjentkom, że kluczem do zdrowia i piękna jest równowaga. Nie chodzi o to, by zrezygnować z małych przyjemności, ale by zdawać sobie sprawę z ich wpływu na nasze zdrowie. Kawa, ciastko, lampka wina – wszystko z umiarem. Pamiętajmy o tym, że nasze ciało to nasz najważniejszy dom, w którym musimy się czuć dobrze.
Podsumowując, dbanie o zdrowie to dla mnie całościowe podejście: do ciała, duszy i umysłu. Drobne nawyki każdego dnia. To nieustanne poszukiwanie równowagi, akceptacja siebie i otaczania się ludźmi, którzy dodają nam energii. Bo zdrowie to nie tylko brak choroby – to stan pełnej harmonii z samym sobą.